Jestem doświadczonym nauczycielem, który uczy również w liceum. Wykładam również przedmioty związane z Ekonomią, Zarządzaniem, Logistyką, BHP itp. W mojej karierze zawodowej, w ramach fundacji, w której działałem uczyłem dzieci i młodzież z bardzo różnorodnymi Czytaj więcejpotrzebami: dzieci ze spektrum autyzmu - głownie z zespołem Aspergera, młodzież z różnymi problemami
psychicznymi i fizjologicznymi, młodzież po próbach samobójczych, z dyskalkulią, dysleksją, mutyzmem selektywnym i innymi schorzeniami. Pracowałem również z młodzieżą zagrożoną wykluczeniem społecznym, młodzieżą z rodzin zastępczych i domów dziecka jak również z "trudną młodzieżą" gdzie występowały różne problemy wychowawcze. Doświadczenie i wykształcenie pozwalają mi twierdzić, że mam bardzo dobre podejście do uczniów i każdy przypadek traktuję bardzo indywidualnie. Posiadam spore sukcesy w dziedzinie nauczania matematyki i moi uczniowie zawsze są mi wdzięczni za to w jaki sposób pokazałem im matematykę, i że zaczęli lubić się uczyć. Większość z moich podopiecznych z sukcesem podeszło do matury chociaż zazwyczaj gdy pierwszy raz się z nimi spotykałem, zarówno dzieci jak i rodzice twierdzili, że to może być niemożliwe do osiągnięcia.
Nauczanie zawsze było moją pasją i odczuwam ogromną satysfakcję widząc, że biorę aktywny udział w rozwoju młodych ludzi pokazując im jak ciekawa i "fajna" może być matematyka. Często spotykam się z wdzięcznością zarówno rodziców jak i uczniów, nawet po latach kiedy przychodzą do mnie i mówią, że od lekcji ze mną zaczął się inny etap życia ich dzieci.
Jeżeli chodzi o zagadnienia z matematyki, w których czuję się najlepiej to dość ciężko stwierdzić. Lubię całą matematykę, każdy dział ma w sobie coś ciekawego. Jeżeli miałbym wytypować moje ulubione działy to stawiałbym na: geometrię, geometrię analityczną, logarytmy, równania i nierówności, zadania tekstowe z różnych działów. Ciekawa jest również kombinatoryka. Ale jak już wspominałem lubię wszystkie zagadnienia związane z matematyką i w zasadzie myślę, że każde potrafię dobrze wyjaśnić. Z doświadczenia wiem, że młodszym dzieciom świetnie tłumaczę ułamki, geometrię, procenty. Wśród starszych dzieci dobrze czuję się w tłumaczeniu funkcji, geometrii, logarytmów, kombinatoryki, przedziałów, nierówności, układów równań, pierwiastków i potęg.
Podczas swoich zajęć używam tablicy interaktywnej, na której pokazuje uczniom graficznie jak rozwiązywać zadania. Z doświadczenia wiem, że to bardzo dobrze się sprawdza i często słyszę: "no w końcu to zrozumiałem/zrozumiałam". Staram się często zaciekawić uczniów danym zagadnieniem i wśród młodszych dzieci często liczę np. pola robotów, rakiet, domków itp. czasem gram z nimi w "milionerów" metod jest dużo i to wszystko zależy od tego jak :"wyczuję" ucznia i jaki sposób najbardziej przypadnie mu do gustu.
Staram się aby uczniowie na moich lekcjach czuli się swobodnie, żeby nie czuły, że próbuję złapać ich na nie wiedzy, ale czegoś nauczyć. Zawsze staram się przekazać, że mają prawo czegoś nie wiedzieć, że jestem od tego żeby ich tego na spokojnie nauczyć, i że każdy kiedyś tego nie wiedział, musiał się dopiero tego nauczyć - również ja. Zgodnie z zasadami edukacji staram się tą wiedzę niejako "wydobyć" niż "wkładać".
Sytuacje konfliktowe staram się łagodzić w przeróżny sposób, moja kariera nauczyciela nauczyła nie podchodzić do takich spraw spokojnie. Ze względu na młodzież którą uczyłem miałem takich sytuacji bardzo dużo, staram się to zrozumieć i przekuć w jakąś korzyść. Przykładowo gdy słyszę przekleństwo na lekcji to uczeń np. przy tablicy wypisuje mi wszystkie synonimy danego przekleństwa, oczywiście z pomocą klasy. To sprawia, że występuje element kształcący i integracyjny, i doświadczenie pozwala mi stwierdzić, że moje sposoby prowadzą do eliminacji niepożądanych zachowań. Mogę też śmiało stwierdzić, że to często przeradza się w sympatię do mnie co łagodzi wszelkie zapędy do konfliktowych sytuacji. To oczywiście jeden z wielu przykładów, uczyłem też "bardzo trudną młodzież" i tam musiałem łagodzić "zapędy" takich uczniów poprzez aktywność fizyczną typu pompki i wspólne bieganie, ale to już były bardzo ekstremalne przypadki, na szczęście przynosiło to świetne efekty.
Swoich uczniów motywuje poprzez chwalenie ich za to co potrafią nie piętnując ich za to czego jeszcze nie rozumieją przekonując ich, że ta wiedza przyjdzie z czasem, trzeba jedynie sumiennie pracować. Staram się również przekonać moich uczniów żeby za nadto nie przejmowali się niepowodzeniami. Genaralnie zdaję sobie sprawę, że matematyka to przeważnie nie jest ulubiony przedmiot uczniów. Staram się oczywiści zmienić nich podejście i postrzeganie matematyki.
W mojej karierze zdarzyło się wiele interesujących przykładów, ale posłużę się jednym. Uczyłem kiedyś chłopaka z zespołem Aspergera, któremu nikt nie dawał szans na przejście liceum, nie mówiąc już o maturze. Postanowiłem uczyć go od a do z próbując różnych metod. W końcu zacząłem zauważać prawidłowości, które prowadzą do zrozumienia przez jego matematyki. Potraktowałem to jak wyzwanie, bo widziałem w nim pewien potencjał. Początkowo robiliśmy krok do przodu i trzy kroki w tył, ale z czasem było coraz lepiej. Finalnie chłopak zdał wszystkie klasy i maturę i poszedł na studia. Wdzięczności i satysfakcji nie było końca.
Більше про репетитора
Hobby:
Interesuję się Ekonomią, Sportem (rower, siłownia, pływanie, piłka nożna, Ratownictwem wodnym, Pływaniem łodziami z napędem motorowym, Motoryzacją
algebra i geometria
algebra
Matura rozszerzona
geometria
|
Płeć: |
Mężczyzna
|
|
Wiek: |
38
|
|
Kraj: |
Polska
|
|
Miasto: |
Łódź
|
|
Języki: |
Polski
|